Wojny mozna zaprzestac na pewien czas, jestem za, bo nie mozna prawie nic spoilowac i tyle mojego o wojnie .
Co do ally, niejaki klan hearmorhem czy jakos tak, maja wlasnie ally, a jesli sie nie myle liderem jest ruarc, znam go, mam nadzieje ze mnie pamieta, jesli przyszli ekipa taka jak kiedys grali to mozna byc pewnym ze sie nie rozpadna i bedzie mozna mowic o rb czy subkach i tyrkach. Moge z nim porozmawiac.

Rozmawialem kiedys z nimi i mowili ze nie szukaja ally, Sosna
ale jesli go znasz iz nim pogadasz to jak najbardziej...oni sa nawet ubrani i lvle tez nawet nawet wiec to moze by cos bylo:)

no ja nie wiem czy da sie to tak latwo zalatwic?Mysle ze nawet jak zaprzestaniemy.. to crusaders i Symphonia beda nas nadal mordowac.. a przynajmniej Symphonia.. kiedys mi mowili ze chca miec wojne ze wszystkimi..
To ally faktycznie sie okazalo cienkie.. wykorzystali nas do pomocy na siege a teraz nawet na tyrka nie zawolaja.. tak wszczerze wam powiem.. ze juz sama nie wiem co zrobic.. ale raczej z tego ally zrezygnowac.. bo dla nich sie licza tylko ci, to sa w ally aficjalnym.. Problemow nazbieralo sie przez nich.. a teraz sie wypieli.. sama juz nie wiem...

ja się coprawda nie znam, ale skoro prosili zebym sie wypowiedzial to tak zrobie,
uwarzam ze jesli nas bija to wojne nalezy zakonczyc, z kolei, jesli sojusznicy nas wsyatwiaja to ich rowniez należy olac i tyle

A ja sobie myslalem jak tu ta sprawe rozwiazac, no i poniekad wpadlem na pomysl. Moim zdaniem moznaby porozmawiac z clueless, na siege faktycznie brac udzial po stronie crusaders, tylko ze, ustalic z clueless ze nie bedziemy targetowac ludzi no takich wysoko lvlowych, jesli ktorys z nas padnie, to niech lezy ile sie da, ociagajmy sie, targetujmy ludzi w c grade na przyklad, no grajmy jak ostatnie nooby:P Jesli porozumiemy sie z clueless i sie zgodza, crusader "pomozemy" i mma nadzieje ze bedziemy mieli spokoj. Co wy na to, jesli ktos ma lepszy pomysl niech sie wypowie.